lis 24 2004

"I tak odchodzę bez pożegnania, jakby znienacka..."...


Komentarze: 1
Bezsenna noc.Chyba zawaliłam test na którym mi zależało. Jutro następny,postaram się nie zwalić.
Bezsilność.
Przetrzymać tylko miesiąc.
Bezsilność.
Uwielbiam zimowe wieczory przy kubku gorącej kawy i dobrej książce.
Bezsilność.
Kto wymyślił tą głupią "bezsilność"?
swiat-mroku : :
Rizzen
24 listopada 2004, 23:22
Ten samo osobnik co Miłośc nadzieję i wiarę... Zycie sie nazywa ;)

Dodaj komentarz